🐌 Chcesz być na bieżąco z wpisami?

Mój blog to nie lekcja polskiego

Miałom dzisiaj ciekawą rozmowę z jedną z Czytelniczek. Zasugerowała, że ludzie nie chcą komentować, bo nauczono nas na polskim w szkole, że jeśli nie umiesz zinterpretować tekstu pod klucz -- to coś z Tobą nie tak. Poczułom, że mogła trafić, bo często słyszałom od Czytających, że "nie znają się", "nie wiedzą, co powiedzieć", "nie są artystycznymi osobami". Krew mi się zagotowała. Nie wiem, jak można tak skrzywdzić ludzi -- mówić im, że odczuwają źle, albo niewystarczająco. Odciąć ich od przyjemności doświadczania, krytycznego myślenia, nieskrępowanego formowania opinii.

Nie wiem, czy to też Wasze wrażenia. Jeśli coś innego Was blokuje, żeby ze mną pogadać w komentarzach pod postami, dajcie mi proszę znać. A jeśli to właśnie to -- nie chcę od Was recenzji pod klucz, tylko Waszych odczuć. Ja już wiem, co miałom na myśli pisząc 😛

Wasz odbiór (o którym dajecie mi znać) jest też mega motywujący, bo wiem wtedy, że nie piszę do szuflady.

Zerknijcie sobie na screenshota: nawet bot wie, że poezji doświadcza się subiektywnie :v


Komentarze