Posty

Wyświetlanie postów z wrzesień, 2023
🐌 Chcesz być na bieżąco z wpisami?

Zatrzymaj mnie

Pierwszy raz zdarzyło się, że scena z larpa była tak intensywna i ważna dla mnie, że nie umiałom ująć jej inaczej, niż w wierszu. Wiersz przekazuje czystą, intensywną emocję – a więc to, co było w tym wszystkim najważniejsze. Przecież chcę Was zabrać do centrum przeżycia, a nie obok niego. * * *  węszę, węszę czuję ten dziwny las obrodzi słyszę... kroki? i oddech, oddech tuż za zakrętem           {szpony już nurzają się we krwi} nogi mam miękko gotowe do skoku sięgam do ostrza kuca na ścieżce? dziwna jak ten las zbyt kolorowa, za dużo kolorów patrzy uważnie – kim jesteś? – głos nie drży? – nieważne – szczerzę się sięga za pas           {tak, tak, starcie i pot             napieram całą siłą} ...porzuca nóż? staję węszę, węszę – nie ma strachu...     co mam wziąć?     nie wiem, co mam wziąć! nuci nuci?! – co ty robisz? – mój głos drży     warczę, ruszam na nią wyciąga gołe dłonie – co robisz – ciszej niepewnie, niepewnie w kucki, w kucki po

Wskrzeszenie Reportaży

Mam taki dziki plan, że wskrzeszę tego oto bloga w konwencji, o której myślałom, że jest już przestarzała. Dawała mi jednak najwięcej radości: prywatne, spokojne, intymne wręcz miejsce do dzielenia się opowiadaniami, wierszami – a więc emocjami. Wchodzenie w interakcję z Czytelnixkami było jak odczytywanie myśli pod kartkami w moim papierowym Zeszycie (słowem, fantastyczne). Mogłom sobie po czasie też wrócić do tych wymian i zobaczyć, co się zmieniło, jak my się zmieniliśmy. W związku z tym, otwieram kanał na Telegramie , gdzie znajdą się powiadomienia o najnowszych wpisach. Zapraszam Was! 💖