Zatrzymaj mnie
Pierwszy raz zdarzyło się, że scena z larpa była tak intensywna i ważna dla mnie, że nie umiałom ująć jej inaczej, niż w wierszu. Wiersz przekazuje czystą, intensywną emocję – a więc to, co było w tym wszystkim najważniejsze. Przecież chcę Was zabrać do centrum przeżycia, a nie obok niego.
* * *
węszę, węszę
czuję
ten dziwny las obrodzi
słyszę... kroki?
i oddech, oddech
tuż za zakrętem
{szpony już nurzają się we krwi}
nogi mam miękko
gotowe do skoku
sięgam do ostrza
kuca na ścieżce?
dziwna jak ten las
zbyt kolorowa, za dużo kolorów
patrzy uważnie
– kim jesteś? – głos nie drży?
– nieważne – szczerzę się
sięga za pas
{tak, tak, starcie i pot
napieram całą siłą}
...porzuca nóż?
staję
węszę, węszę
– nie ma strachu...
co mam wziąć?
nie wiem, co mam wziąć!
nuci
nuci?!
– co ty robisz? – mój głos drży
warczę, ruszam na nią
wyciąga gołe dłonie
– co robisz – ciszej
niepewnie, niepewnie
w kucki, w kucki
porzucam nóż
kładę głowę na jej kolanie
nuci
kołysze, kołysze
głaszcze
podaje
{jednak las obrodzi?!}
coś innego, niż chciałom wziąć
– biedne stworzenie
które nigdy
nie zaznało miłości
Dla Coltello i La Loby.
* * *
węszę, węszę
czuję
ten dziwny las obrodzi
słyszę... kroki?
i oddech, oddech
tuż za zakrętem
{szpony już nurzają się we krwi}
nogi mam miękko
gotowe do skoku
sięgam do ostrza
kuca na ścieżce?
dziwna jak ten las
zbyt kolorowa, za dużo kolorów
patrzy uważnie
– kim jesteś? – głos nie drży?
– nieważne – szczerzę się
sięga za pas
{tak, tak, starcie i pot
napieram całą siłą}
...porzuca nóż?
staję
węszę, węszę
– nie ma strachu...
co mam wziąć?
nie wiem, co mam wziąć!
nuci
nuci?!
– co ty robisz? – mój głos drży
warczę, ruszam na nią
wyciąga gołe dłonie
– co robisz – ciszej
niepewnie, niepewnie
w kucki, w kucki
porzucam nóż
kładę głowę na jej kolanie
nuci
kołysze, kołysze
głaszcze
podaje
{jednak las obrodzi?!}
coś innego, niż chciałom wziąć
– biedne stworzenie
które nigdy
nie zaznało miłości
Dla Coltello i La Loby.
Komentarze
Prześlij komentarz