🐌 Chcesz być na bieżąco z wpisami?

15 lat pisania bloga

15 lat pisania bloga mija dzisiaj🎉 Nie tylko tutaj, ale licząc od pierwszego wpisu na blogu*, którego zamknęłam. Tam też był sny, marzenia, opowieści... Ale z trochę innych czasów. Czasami cieszę się, że minęły.

Blog zawsze na mnie czekał, przyjmował każde słowo (zupełnie jak mój Zeszyt). Mogłam się na nim dzielić wspomnieniami w przebraniach abstrakcyjnych, magicznych opowiadań. Recenzjami i opiniami. Wierszami. Snami. Często też przyciągał ludzi, którzy chcieli słuchać równie uważnie, a czasem i sami snuli swoje opowieści. Uwielbiałam ich. Jeżeli którekolwiek z Was to czyta (wiecie, kim jesteście) - dziękuję.

Przez jakiś czas to blog był moim głównym miejscem pisania i najważniejszą kotwicą codzienności. Teraz ciężar przesunął się w stronę papierowego Zeszytu. A ja kontynuuję pisanie swojej historii, powoli otwierając się na własne emocje, pragnąc wreszcie przeżywać życie.

*19 marca 2006
Szafran wiosenny

Biało, biało, biało
zielony?

Mały, niepozorny, przedziera się ze wszystkich sił
podpierając się rękoma mozolnie wyciąga tułów
i podnosi dumnie głowę
ukazując delikatne żółte spojrzenie

Nieśmiało patrzy na tę ognistą kulę
tak przecież upragnioną!
Podnosi się, rośnie
rośnie by dotknąć Słońca

(zabronione zakończenie)
a potem umrzeć gdzieś w przestworzach
bo znów
jest biało

Komentarze